
AI już zastępuje ludzi – ostrzega inwestor
Victor Lazarte, inwestor z firmy Benchmark, twierdzi, że sztuczna inteligencja (AI) nie tylko wspomaga pracę ludzi, ale już teraz ich całkowicie zastępuje. Szczególnie narażone na to są zawody prawnicze i związane z rekrutacją. Według Lazarte’a, AI przejmuje zadania wykonywane przez ludzi, co prowadzi do zmniejszenia liczby pracowników i zwiększenia zysków firm.
„Wielkie firmy mówią coś w stylu: ‘AI nie zastępuje ludzi, tylko ich wspiera’ ” – powiedział Lazarte w podcaście Twenty Minute VC. „To bzdura. AI całkowicie zastępuje ludzi.”
Jak podaje Business Insider, Lazarte podkreślił, że prawnicy i specjaliści HR powinni być szczególnie zaniepokojeni, bo to właśnie ich zawody są najbardziej zagrożone przez sztuczną inteligencję. Zasugerował też studentom prawa, by zastanowili się, „co mogliby robić za trzy lata, czego AI nie będzie w stanie.”
To dość osobliwe stwierdzenie – biorąc pod uwagę, że Lazarte reprezentuje firmę Benchmark, która zainwestowała m.in. w takie startupy jak Mercor (platforma rekrutacyjna oparta na AI) czy Decart (laboratorium badawcze napędzane przez sztuczną inteligencję).
5 punktów do zapamiętania
- Zagrożenie dla prawników i rekruterów
Lazarte wskazuje, że AI już teraz przejmuje obowiązki młodszych prawników i specjalistów ds. rekrutacji. Przykładem jest startup OptimHire, którego narzędzie OptimAI Recruiter automatyzuje procesy rekrutacyjne, od wyszukiwania kandydatów po umawianie rozmów kwalifikacyjnych. - AI w sądach – kontrowersje
W Nowym Jorku sędzia skrytykował przedsiębiorcę za próbę wykorzystania AI jako zastępstwa dla prawnika w sądzie. Inny przypadek dotyczy Michaela Cohena, byłego prawnika Donalda Trumpa, który złożył dokumenty prawne wygenerowane przez AI zawierające fikcyjne sprawy. - Automatyzacja procesów rekrutacyjnych
AI jest coraz częściej wykorzystywana w procesach rekrutacyjnych, od przeglądania CV po przeprowadzanie rozmów kwalifikacyjnych. To prowadzi do sytuacji, w której kandydaci muszą korzystać z własnych narzędzi AI, aby sprostać wymaganiom systemów rekrutacyjnych, co może wykluczać osoby mniej zaznajomione z technologią. 99% firm z listy Fortune 500 korzysta z AI do selekcji kandydatów, a coraz więcej z nich testuje także systemy prowadzące rozmowy kwalifikacyjne. To tworzy bardzo trudne warunki dla osób poszukujących pracy. Niektórzy kandydaci zaczynają wykorzystywać własne narzędzia AI, by „walczyć” z AI rekrutacyjną – i zalewają ogłoszenia lawiną aplikacji. To błędne koło eliminuje z rynku osoby nieobeznane z technologią – zwłaszcza osoby z niepełnosprawnościami, starsze i imigrantów – jednocześnie czyniąc spamowanie AI warunkiem koniecznym do zdobycia pracy. - Mniejsze zespoły, większe zyski
Lazarte przewiduje, że firmy będą coraz mniejsze, ale bardziej dochodowe dzięki wykorzystaniu AI. To oznacza większe zyski dla właścicieli i udziałowców, ale także potencjalne pogłębienie nierówności społecznych. - Obawy o przyszłość społeczeństwa
Lazarte ostrzega, że rosnące uzależnienie od AI może prowadzić do sytuacji, w której ludzie będą polegać na maszynach w podejmowaniu codziennych decyzji, co może mieć destabilizujący wpływ na społeczeństwo.
Dlaczego to jest ważne
Artykuł podkreśla, że AI już teraz ma realny wpływ na rynek pracy, zastępując ludzi w konkretnych zawodach. To nie tylko kwestia technologii, ale także społeczna i ekonomiczna, związana z przyszłością pracy, edukacji i struktury społecznej.
Jeśli AI będzie nadal zastępować ludzi w coraz większej liczbie zawodów, konieczne będzie przemyślenie systemów wsparcia społecznego i edukacyjnego, aby przygotować społeczeństwo na te zmiany.
Wnioski
Twierdzenia Lazarte’a są kontrowersyjne, ale znajdują potwierdzenie w konkretnych przykładach wykorzystania AI w zawodach prawniczych i rekrutacyjnych.
Choć technologia ta oferuje wiele korzyści, niesie ze sobą także poważne wyzwania społeczne i etyczne. Niezbędna jest otwarta debata na temat roli AI w społeczeństwie i odpowiednie przygotowanie na zmiany, które już się dokonują.
Tag:ai, sztuczna inteligencja