
Dla pokolenia Zet, ChatGPT to już nie tylko AI, ale powiernik i doradca na każdy dzień
„Różnica w używaniu ChatGPT przez różne pokolenia jest niewiarygodna” – mówi Sam Altman w rozmowie cytowanej przez Fortune, amerykański magazyn gospodarczy o świecie biznesu i technologii.
Dyrektor generalny OpenAI opisuje, jak w jego ocenie różne pokolenia korzystają z ChatGPT, i podkreśla, że najmłodsi użytkownicy robią to w sposób, którego starsze generacje nawet nie próbują naśladować.
Starsi używają ChatGPT jako Google, młodsi jak doradcę życiowego
Nie chodzi jednak wyłącznie o tempo wpisywania promptów czy lepsze zrozumienie funkcji aplikacji. Chodzi o coś znacznie głębszego – o integrację narzędzia AI z codziennym podejmowaniem decyzji, stylem pracy i nawet relacjami międzyludzkimi.
Według Altmana starsi użytkownicy „używają ChatGPT jako zamiennika Google”, traktując go jak narzędzie do szybkiego wyszukiwania informacji czy analizy dokumentów.
Tymczasem osoby w wieku dwudziestu i trzydziestu lat często widzą w nim „doradcę życiowego”, a studenci – coś jeszcze więcej: „system operacyjny” swojego życia akademickiego i prywatnego.
Prawie nic nie robią bez ChatGPT
Altman zwraca uwagę, że młodzi potrafią ustawiać skomplikowane integracje z plikami, mają zapamiętane lub zapisane złożone prompty i „nie podejmują często życiowych decyzji bez zapytania ChatGPT, co powinni zrobić”.
Ta różnica pokoleniowa jest widoczna także w danych z badań. Według raportu OpenAI „ponad jedna trzecia osób w wieku 18–24 lat korzysta z ChatGPT” – to najwyższy odsetek wśród wszystkich grup wiekowych.
Badanie Resume.org. z maja 2025 r. potwierdza te obserwacje. Z próby 8 647 pełnoetatowych pracowników w USA aż 21% przedstawicieli pokolenia Z (18–24 lat) używa ChatGPT regularnie w pracy, podczas gdy wśród wszystkich pracowników ten odsetek wynosi jedynie 11%.
Dla młodych, to nie jako zagrożenie, tylko narzędzie zwiększające produktywność
Millenialsi (25–40 lat) są tuż za nimi z wynikiem 15%, natomiast w pokoleniu X (41–56 lat) regularnych użytkowników jest 9%, a wśród boomersów (57–75 lat) tylko 6%.
Irina Pichura, trener kariery w Resume.org, wyjaśnia, że młodzi weszli na rynek pracy w momencie, gdy narzędzia AI były już szeroko dostępne, więc postrzegają je „nie jako zagrożenie, ale jako narzędzie zwiększające produktywność i oferujące wsparcie w czasie rzeczywistym”.
Aż 37% ludzi prowadzi z ChatGPT osobiste dialogi
Badanie Resume.org pokazuje, że:
- 82% użytkowników wykorzystuje ChatGPT do przyspieszenia realizacji zadań zawodowych,
- 66% – do burzy mózgów i dopracowywania pomysłów. Ale to dopiero początek listy zastosowań.
Znacząca grupa traktuje ChatGPT jako partnera do rozmowy:
- 37% prowadzi z nim osobiste dialogi,
- 24% gra w gry,
- a 14% przyznaje, że używa go tylko po to, aby „wyglądać na zajętego”. Wśród młodszych użytkowników to narzędzie często łączy funkcje zawodowe z prywatnymi. Około jedna piąta przedstawicieli pokolenia Z spędza w ciągu dnia roboczego godzinę lub więcej na rozmowach lub zabawie z AI.
38% prosi o pomoc w trudnych decyzjach
Nie brakuje także tematów wrażliwych. Jak wynika z badania:
- 38% osób korzystających z ChatGPT w rozmowach osobistych prosi o pomoc w trudnych decyzjach.
- 32% pyta o hobby,
- 29% – o karierę,
- 27% – o finanse osobiste,
- 26% – o rekomendacje rozrywkowe.
- 20% omawia z AI problemy ze współpracownikami,
- 20% porusza kwestie zdrowia psychicznego.
- 18% używa go do „wyrzucenia z siebie” irytujących spraw,
- a 15% prosi o rady w sprawach związkowych poza pracą.
Dla Pichury te dane oznaczają, że „dla niektórych ChatGPT stał się czymś więcej niż narzędziem produktywności” – pełni rolę źródła wsparcia, którego pracownicy mogą nie znajdować w swoim otoczeniu.
Dla 32% użytkowników z pokolenia Z to towarzysz
To tłumaczy, dlaczego część badanych nadaje mu cechy ludzkie. Wśród ogółu pracowników:
- 41% widzi w nim współpracownika lub asystenta,
- 24% – źródło rozrywki,
- 20% – towarzysza,
- a 12% – terapeutę.
W pokoleniu Z te odsetki są wyższe:
- 51% traktuje go jako asystenta,
- 36% jako źródło rozrywki,
- 32% jako towarzysza,
- a 21% – jako terapeutę.
Z raportu wynika również, że:
- 40% wszystkich pracowników woli zapytać ChatGPT niż swojego szefa, jeśli potrzebuje informacji czy rady.
- W pokoleniu Z ten odsetek wynosi aż 49%, wśród millenialsów – 47%.
Pokolenie X jest bardziej sceptyczne
Pichura komentuje, że dla osób wychowanych w epoce natychmiastowego dostępu do informacji „AI oferuje szybkie, pozbawione ocen odpowiedzi, co bywa wygodniejsze i bardziej komfortowe niż rozmowa z przełożonym, zwłaszcza w środowisku pracy zdalnej lub pod dużą presją”.
Badanie Resume.org pokazuje także, jak zmienia się percepcja AI wraz z wiekiem użytkownika:
- Boomerzy często traktują ChatGPT jako narzędzie do konkretnych zadań, np. analizy umów czy dokumentów prawnych, lub do monitorowania zdrowia.
- Pokolenie X jest bardziej sceptyczne, ale niekiedy „po cichu zafascynowane” – często weryfikuje odpowiedzi w Google, a AI wykorzystuje do automatyzacji domu czy zarządzania zadaniami.
- Millenialsi zwracają się do ChatGPT jak do doradcy życiowego, terapeuty czy coacha kariery, poszukując nie tylko faktów, ale też potwierdzenia swoich decyzji.
- Pokolenie Z wyróżnia się tym, że traktuje ChatGPT jako osobistego asystenta, generator memów, a nawet substytut myślenia – wykonuje z jego pomocą złożone zadania i procesy, a coraz częściej używa go także w walce z samotnością.
- Studenci idą jeszcze dalej: dla nich AI staje się „systemem operacyjnym” codziennego życia, łączącym obowiązki naukowe, sprawy prywatne i decyzje życiowe.
Czy bezkrytyczne korzystanie z LLM w roli doradcy jest bezpieczne?
W tle tego zjawiska pojawia się pytanie, czy bezkrytyczne korzystanie z LLM w roli doradcy jest bezpieczne. Eksperci są podzieleni.
Niektóre badania wskazują, że należy zachować ostrożność przy korzystaniu z ChatGPT w kontekście decyzji wymagających specjalistycznej wiedzy, przypominając, że modele językowe mogą podawać informacje niezweryfikowane lub nieprecyzyjne.
Inne ostrzegają, że tego typu systemy są „z natury socjopatyczne”, co utrudnia im udzielanie w pełni wiarygodnych porad. Są jednak również analizy pokazujące, że w codziennych, mniej krytycznych tematach korzystanie z AI jako doradcy bywa neutralne, a nawet pomocne.
Historia opowiedziana w tych materiałach jest więc dwutorowa. Z jednej strony mamy szybki wzrost zaufania do AI wśród młodszych pokoleń, które bez wahania powierzają jej coraz więcej decyzji – zarówno w pracy, jak i w życiu prywatnym.
Z drugiej – ostrożność starszych użytkowników, dla których ChatGPT pozostaje przede wszystkim narzędziem do konkretnych, wyraźnie zdefiniowanych zadań.
Podsumowanie
Ten kontrast pokazuje, że sztuczna inteligencja nie jest używana w jednolity sposób – w praktyce sposób jej wykorzystywania, stopień zaufania i zakres integracji z codziennymi zadaniami różnią się w zależności od pokolenia.
Dla jednych jest to głównie narzędzie pracy lub wyszukiwarka, dla innych – osobisty asystent, doradca czy nawet element życia towarzyskiego.
Ostatecznie jej rola w codziennym życiu w dużym stopniu zależy od pokolenia, do którego należy użytkownik, jego nawyków technologicznych oraz gotowości do powierzania AI decyzji i zadań o różnej wadze
Źródła: Fortune, Resume.org
Tag:ai, chatgpt, sztuczna inteligencja